Grzegorz Braun w Rybniku. „Upominamy się o wolność i własność Polaków”

Wczoraj w Rybniku z dziennikarzami spotkał się Grzegorz Braun – poseł na Sejm RP z ramienia Konfederacji. Skrytykował ostatnie działania rządu. Ostrzegł też, że „mamy próbę przeprowadzenia zmian prawno-ustrojowych, abdykację suwerenności i bankructwo państwa”. O czym mówił dokładnie?

Grzegorz Braun to wyrazista postać tej kadencji Sejmu RP, który jako poseł Konfederacji nie boi się głośno wyrażać swoich poglądów. Tak było i tym razem. Wczoraj w Rybniku miała miejsce konferencja z jego udziałem. Towarzyszył mu Roman Fritz – wiceprezes Konfederacji Korony Polskiej w Rybniku oraz Sławomir Czech – koordynator KKKP w Katowicach.

Jaki był powód wizyty posła w naszym mieście?

– Wzmacniamy tutaj struktury naszej partii, dla Konfederacji – Wolność i Niepodległość – koalicji w której działamy i chcemy działać dla Polski. To bardzo szeroka koalicja polskich patriotów, wolnościowców, konserwatystów, tradycjonalistów – wyjaśnił.

Następnie przeszedł do omawiania bieżącej sytuacji politycznej. Jego zdaniem opinia publiczna została zelektryzowana sprawą z pozoru marginalną. Tzw. ustawę futerkową określił jako antypolską, antyrolniczą i antyludzką pod płaszczykiem dbania o dobrostan zwierząt.

– Konfederacja od samego początku wspiera środowiska rolnicze, przedstawicieli tych branż, które miałyby ulec likwidacji. My upominamy się o kwestie prawno-ustrojowe, popierając środowiska rolnicze, producentów rolno-spożywczo-przetwórczych w tej sprawie i głośno mówiąc, że ta ustawa nie powinna wejść w życie. Nie jesteśmy lobbystami, nie występujemy jako rzecznicy żadnej konkretnej gałęzi branży. Upominamy się o wolność i własność Polaków. Jeżeli mogą one być zakwestionowane w jednej dziedzinie, to nikt nie jest bezpieczny – argumentował Grzegorz Braun.

Jak dodał, – ta ustawa zmierza do kryminalizacji pewnych rodzajów aktywności gospodarczych, gałęzi polskiej branży.

– Trudno sobie bez nich wyobrazić polski eksport, nie tylko bynajmniej w branży pogardliwie nazywanej „futrzarskiej”, chodzi także eksport polskiej wołowiny, drobiu. Te liczby wymieniane przez media z lekceważeniem, jako znikome przychody do budżetu państwa, należy przemnożyć wielokrotnie, dlatego że gospodarka to sieć naczyń połączonych. Likwidacja jednej branży to realne straty i zniszczenie podstaw ekonomicznych rzeszy polskich rolników – wyjaśnił poseł Konfederacji.

Grzegorz Braun zapowiedział też, że dzisiaj posłowie z jego ugrupowania zamierzają być z górnikami podczas protestu w Warszawie.

– Nie jako lobbyści, ale polscy patrioci. Cóż to śmiała prognoza, kto ośmiela się przewidywać na 30 lat naprzód co będzie, a co nie będzie opłacalne dla polskiego przemysłu wydobywczego? Proszę zapytać, czy sytuacje na rynkach są tak przewidywalne w tak odległych perspektywach? Nie są – skwitował.

Przykładem dla posła jest Francja, której bilans energetyczny domyka się w oparciu o energię atomową i OZE.

– We Francji wahania i niedobory w sieci energetycznej doprowadziły do uruchomienia jednej z elektrowni węglowych. Francuzi mówiąc dosadnie – musieli przeprosić się z tą tradycyjną metodą pozyskiwania energii elektrycznej i musieli napalić w starym piecu. W Niemczech oddano do użytku kolejną elektrownię węglową. Wyrzekanie się przez urzędników i zawodowych działaczy tej możliwości równoważenia bilansu energetycznego i deklarowanie z góry, że przemysł wydobywczy w tej branży zostanie wygaszony, to jest równie nonsensowne i bezczelne – podkreślił Grzegorz Braun.

Jego zdaniem rząd doprowadza do „zamordowania wybranych branż przedsiębiorczości”.

– Mówię tu o „mordzie rytualnym”. To ideologiczne zacietrzewnienie, amok, a nie przesłanki ekonomiczne. Możemy mówić o nowoczesnym kulcie pod zielonym, sztandarem ekoterroryzmu zmierzającego do represji wobec wolności gospodarowania, własności polskiej – dodał.

Grzegorz Braun wyjaśnił, że Konfederacja chce protestować wobec odejścia od cywilizowanej i fundamentalnej zasady mówiącej o zakazie ograniczania praw, represji bez wyroku i sądu.

– A tutaj decyduje się o tym, że na podstawie politycznej Polacy mają tracić władztwo nad swoją własnością, ma być konfiskowane mienie – oznajmił.

Grzegorz Braun skupił się następnie na ostatniej rekonstrukcji rządu. Jego zdaniem nastała nowa, jeszcze gorsza zmiana. Skupił się na Grzegorzu Pudzie – nowym ministrze rolnictwa.

– Groźne jest to, że ten człowiek w sposób najbardziej bezczelny promował projekt ustawy antyrolniczej. Z pogardą dla faktów, opinii ekspertów. Ten człowiek, promotor ustawy – zostaje postawiony na czele resortu, to prowokacja. Jego jurysdykcji mają podlegać też Lasy Państwowe. Człowiek zamanifestował pogardę dla własności, zostaje stróżem polskich Lasów Państwowych – powiedział podczas konferencji.

Zauważył też, że Sejm RP ratyfikował umowę o instalacji amerykańskich baz wojskowych.

– Proszę potraktować to jako pewien sygnał – nominacja pana Pudy na stróża Lasów Państwowych w rządzie, gdzie Jarosław Kaczyński ma być super-ober nadministrem, decydującym o działaniu resortów siłowych. To budzi nasz niepokój. Sygnalizujemy to opinii publicznej. Ludzie nie są bezpieczni pod tym rządem, to jest nasze główne przesłanie – zaznaczył poseł Braun.

Kończąc spotkanie, przedstawiciel Konfederacji podkreślił, że mamy próbę przeprowadzenia zmian prawno-ustrojowych, abdykację suwerenności i bankructwa państwa.

– Kto jest bankrutem, ten nie jest wolny w swoich decyzjach. Mamy dążenie do wywołania konfliktu społecznego. Łatwiej to komentować niż poważnie zastanawiać się nad stanem polskiej suwerenności, bezpieczeństwem, własności i wolności – powiedział na koniec.

Konfederacja zamierza w najbliższej przyszłości rozpocząć demonstracje przeciwko ograniczeniom „mniemanej pandemii”. Lokalne wydarzenia mają ruszyć już 10 października.

https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,grzegorz-braun-w-rybniku-upominamy-sie-o-wolnosc-i-wlasnosc-polakow,wia5-3266-46179.html

Komentarze