Wypowiedzi na posiedzeniach Sejmu
Posiedzenie nr 15 w dniu 23-07-2020 (2. dzień obrad)

17., 18. i 19. punkt porządku dziennego:

17. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2019 r. wraz z przedstawioną przez Najwyższą Izbę Kontroli analizą wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2019 r. oraz komisyjnym projektem uchwały w przedmiocie absolutorium (druki nr 396, 414 i 481).
18. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o przedstawionej przez Prezesa Rady Ministrów ˝Informacji o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2019 roku przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego˝ (druki nr 401 i 448).
19. Sprawozdanie z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2019 roku (druk nr 394) wraz ze stanowiskiem Komisji Finansów Publicznych (druk nr 504).
Poseł Grzegorz Braun:

Szczęść Boże!

Pani Marszałek! Wysoka Pustawa Izbo! To chyba są najważniejsze sprawy, właściwie Sejm mógłby nie obradować w inne dni, ale dziś sala i galerie powinny być pełne, bo przez tę salę przewalają się wirtualne hałdy pieniędzy.

(Poseł Adrian Zandberg: Ale nie ma większości posłów Konfederacji.)

(Poseł Artur Dziambor: Jest połowa klubu, a galeria jest zamknięta.)

Nie będę mówił o wszystkim. Będę mówił o obronności jako członek Komisji Obrony Narodowej. Opowiem państwu, jak te rzeczy proceduje się na posiedzeniu komisji dedykowanym udzieleniu absolutorium, jeśli chodzi o wydatki w tej dziedzinie. Na posiedzenie komisji wpada pan minister Macierewicz i zagaduje, dostatecznie głośno, bym i ja to mógł słyszeć, przewodniczącego Jacha, który przed chwilą jeszcze tutaj siedział – pan przewodniczący Jach, major Ludowego Wojska Polskiego, powinność swej służby rozumie – pyta, ile to potrwa. Przewodniczący Jach odpowiada: godzinkę. A wiceprzewodniczący Kownacki licytuje wyżej, lepiej i mówi: pół godziny. Potem padają niewygodne pytania ze strony posłów opozycji, ale rzecz jest przepychana kolanem.

Proszę państwa, remanent w zieleniaku robi się dłużej i staranniej. (Oklaski) Chodzi o plus minus 40 mld zł, prawda? Chcemy, żeby było więcej, radzi bylibyśmy przychylić nieba wojsku i innym służbom rdzeniowym dla istnienia państwa. Chodzi o 40 mld zł. Pan poseł sprawozdawca przypominał o tym poziomie 2% PKB, ale to nie oddaje rzeczywistości. Porównajmy to z budżetem. To jest plus minus co dziesiąta złotówka, którą rząd wydaje. I to kolanem przepychać, głosować, że nie tylko ma nie być żadnych odpowiedzi, ale też – żadnych pytań? To jest charakterystyczne dla pracy komisji obrony, że przez głosowanie ustala się, że komisja nie chce dowiedzieć się niczego, np. o kontrakcie na amerykańskie samoloty. Było takie głosowanie i notabene porozumienie ponad korytami. Głosowała większość PiS-owska, ale swoje trzy grosze, wstrzymując się, dodał – skoro tu wymieniłem ministra, to wymienię też jego nazwisko – minister Siemoniak. To jest hańba. Wasze tarcze to, przypuszczam, jest afera FOZZ 2.0 turbo plus. Z tego, co zrobiliście w pierwszych miesiącach, kwartałach tego roku, Polska, jeśli to w ogóle wszystko przeżyjemy, będzie się leczyć przez pokolenia.

A wydatki na obronę w ogóle? Szanowni państwo, rodacy, ogłaszam: kontrola parlamentarna nad wydatkami budżetowymi to fikcja.

(Poseł Janusz Korwin-Mikke: Tak jest.)

To kompletna fikcja. (Oklaski)

(Poseł Janusz Korwin-Mikke: Hańba!)

Komentarze