11. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (druk nr 46).

Poseł Grzegorz Braun:
Tytułem uzupełnienia, bo mógłby ktoś rzeczywiście zapytać, dlaczego nam, państwowcom, konfederatom, nie podoba się projekt usystematyzowania, spionizowania takiej ważnej służby. Szanowni państwo, gdyby wszystko w Rzeczypospolitej nie sprzysięgło się przeciwko wolności i tradycjom narodowym, byśmy byli spokojni. Ale ta służba potocznie zwana sanepidem już teraz przejawia totalniackie zakusy wobec nas. Wszczyna postępowania wobec rodziców, jednocześnie zaniżając statystyki niepożądanych odczytów poszczepiennych. Ta sama służba w konflikcie interesów jest zainteresowana tym, żeby nie raportować zwiększenia się tego realnego zagrożenia. (Dzwonek) W związku z tym jesteśmy przeciwko temu projektowi.

Jeszcze przypomnę, że getto warszawskie zostało urządzone właśnie pod pretekstem zagrożeń epidemiologicznych.

Komentarze