Szanowni i Drodzy,
Dziękuję za wiadomości – i działania. Co do różnych problemów organizacyjno-personalnych, o których mnie informujecie – cóż, wszyscy musimy wykazać się z jednej strony niezależną inicjatywą, aktywnością, a z drugiej – cierpliwością. Jak powiada Św. Apostoł: Jedni drugich brzemiona noście 😉
Tymczasem dopełniłem wymaganych formalności – podpisane oświadczenia i upoważnienia wychodzą do Was dzisiejszą pocztą.
Do kraju wracam zgodnie z planem: 26 lutego (czwartek), 11.55 na Okęciu (lot DL4130 / AF1146 z Paryża).
Zaraz nazajutrz, 27 lutego (piątek) mam stawić się w sądzie we Wrocławiu (przy ul. Poznańskiej, sala 9, 9.oo rano), gdzie mam wygłosić ostatnie słowo w procesie, który ciągnie się już siódmy rok (z oskarżenia wrocławskiej policji).
Lotniska i sąd – to są, ma się rozumieć, dwa pierwsze wydarzenia do przygotowania i do wykorzystania.
A skoro już mam się znaleźć na Dolnym Śląsku, to może warto mnie w tamtej części mapy „zagospodarować”. Przypominam: 1 marca – Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Palnując ew. spotkania warto pamiętać, że jest do wykorzystania mój film sprzed paru lat: „Oskarżenie” (26 minut, o jednej z pierwszych ekshumacji na wrocławskiej „łączce” na cmentarzu Osobowickim). Bardzo proszę zatem na początek Wrocław i okolice o ustalenie mojej marszruty w tych pierwszych dniach po powrocie do kraju.
Serdecznie (z Getzville NY),
G.B.