Rzeczywistość zarysowana w raporcie Fundacji Ad Arma jest kryminalna i kryminogenna. Nasi jedyni i rzekomo bezalternatywni sojusznicy – Stany Zjednoczone – stosują tylko jedno kryterium do oceny swoich własnych sojuszników. Chodzi o zdolności obronne. (…) Najstraszniejsze jest to, że Amerykanie otwarcie o tym piszą. Dostęp do broni palnej jest podstawą obronności, ponieważ kto ćwiczy się w sztuce celnego strzelania, ten jest lepszym materiałem na żołnierza.
Ci sami ludzie, którzy uczynili dogmat polskiej polityki obronnej z pomysłu instalowania na terytorium RP baz obcych wojsk, doktrynersko upierają się, że Polacy są głupsi od Finów, Szwajcarów, Czechów, Białorusinów, o Amerykanach nie wspominając. To jest głupota lub zdrada stanu.

Komentarze